wtorek, 21 grudnia 2010

aniołowie się radują!

...aleeeeeeee! Do mnie też w końcu dotarła świąteczna gorączka: w całym domu pachnie piernikami, choinka ubrana (mężowymi rękoma), obżarłam się nieprzyzwoicie kandyzowanym imbirem i takie tam, hi, hi!
A przy okazji świątecznych porządków wpadły mi w ręce stare rysunki. Chociaż może nie widać na pierwszy rzut oka, to anioły (no mówię serio!). Rysunków jest więcej, ale na początek moje najulubieńsze. A resztę może innym razem :-) 



A o świętach i świątecznym klimacie będzie  jeszcze w następnym odcinku ;-)
hmbk 

1 komentarz:

  1. zaskakujesz mnie; pięknie!
    ja chcę więcej i więcej i więcej ...!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję, za każde słowo pozostawione tutaj! ...dodają mi skrzydeł!

...czyli wszystko co wyszło spod Kasinych rączek...