...co ukradli księżyc?
nie :-)
...o dwóch takich pierścionkach, które jakiś czas temu popełniłam. Dość dawno chyba, bo znalazły już swoje właścicielki. Filcowane na sucho, ma się rozumieć ;-)
...i jeszcze rudzielec
Pozdrawiam w doskonałym nastroju, bo wieczorem będę już w górkach!
:-*
hmbk
Swietne oba,pierszy mnie urzekl kolorami,drugi wzorem. Rewelacja:)
OdpowiedzUsuńCudny :)
OdpowiedzUsuńCudeńka! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńumarłam! są obłędne! Jak Ty to robisz?? Toż anielską cierpliwość trzeba mieć żeby na sucho tak filcować:) I zazdroszczę gór!! Baw się dobrze:)
OdpowiedzUsuńpierwszy jest mega, drugi zajebisty!
OdpowiedzUsuńBajkowe...
OdpowiedzUsuńNo przepiękne te Twoje fanty filcowe ♥
OdpowiedzUsuńTen pierwszy mnie urzekł! bombaaaaa
bardzo ładne wykonanie pierścionków jak i cała reszta twojej biżuterii proszę o pozwolenie zabrania ze sobą trochę inspiracji.Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPierwszy jest nieziemski! =D
OdpowiedzUsuńnader pomysłowe:)
OdpowiedzUsuń