... ostatnio już ręce mi więdną od machania igłą, ale co tam :-)
...a ponieważ przyszły tydzień, to dla mnie duuuuuuuże wyzwanie, to zaczęły mnie cieszyć proste rzeczy, zwykłe smaki i refleksja mnie dopadła przy śniadaniu.
*Strachy Na Lachy "Dzień Dobry..." Posłuchajcie.
...i tradycyjnie zgłaszam się do fotoliftowego Nulki na Art-Piaskownicy.
Buziaki i trzymajcie za mnie kciuki, bo znikam na jakiś tydzień oddać się w ręce medycyny ;-)
Sądziłam, ze zaprzestałaś blogowania, a Ty sobie tutaj pięknie siedzisz i filcujesz. Niesamowite prace robisz. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo, to czekamy na zwycięstwo !
OdpowiedzUsuńRewelacyjne...ha też obstawiam pierwsze miejsce :-)
OdpowiedzUsuńłał!! ale czad!
OdpowiedzUsuńdla mnie bomb! namber łan:)
OdpowiedzUsuń"jeszcze więcej jeszcze więcej..."
OdpowiedzUsuńOj mam nadzieję, że nic poważnego :>
Trzymam kciuki i wracaaaj :*
(odnośnie posta u mnie :P )
OdpowiedzUsuńdobra zwiecha zawiecha nie jest zła ;) o ile potem przychodzi unesienie :*
Wracaj do zdrowia! i dawaj znaki życia na blogu :*
Pięknie filcujesz!!
OdpowiedzUsuń