czwartek, 22 września 2011

domino?...no!

... trochę nawiązując do kampanii przedwyborczej, w myśl hasła "nikt mi nie powie, że czarne jest czarne, a białe jest białe" ;-)




8 komentarzy:

  1. Przepiękne.Oprócz czerni i bieli jest sporo szarości. Jak w życiu, wszystko na swoim miejscu.
    Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na widok pierwszego kopara do ziemi!!! Super:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne... Zwłaszcza pierwsze... no normalnie przełykam ślinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. I'm in looooove with this striped balls!!!

    a big hello from Madrid
    elena

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja SE ostatnio pomykałam w moich musztardówkach na na na na :D (szczerzę ryja) :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję, za każde słowo pozostawione tutaj! ...dodają mi skrzydeł!

...czyli wszystko co wyszło spod Kasinych rączek...