poniedziałek, 5 marca 2012

...los patykos

...spotkała mnie miła niespodzianka. Wyróżnienie. I cieszę się jak.... no bardzo się cieszę :-)
Zajrzyjcie koniecznie na Art Piaskownicowego bloga. Znajdziecie tam moje gościnne występy :-) Gościnnie wzięłam udział w Rękoczynach na temat PATYKA. 
Nagłowiłam się i naszukałam patyków, co nie było łatwo przy takich roztopach. No i wyszło tak na przekór szro-burej pogodzie. Na zasadzie wolnych skojarzeń: patyk-kij-moczyć kija-wędka zrobiłam taką właśnie wędkę. W rybki i w kulkę na końcu wfilcowane są magnesy, tak że można łowić te rybki i wyciągać np. z miski. Rybki filcowane na sucho, patyki malowane farbami akrylowymi. Wyszła dzięcięca zabawka :-) . A w malowaniu patyków bardzo pomógł mi mój synek i chyba wciągnął się na dobre, bo dalej produkuje kolejne paciory- zamierza je zabrać w poniedziałek do przedszkola. Mąż się śmieje, że mamy aborygeńskie korzenie.





I jeszcze bardzo dziękuję Uli za pomoc, wsparcie i ciepłe słowa :-*
A Wy koniecznie migusiem po patyki i do dzieła!

kisy! hmbk

czwartek, 1 marca 2012

DOTS...

Kropek mi się zachciało, ot tak.
...lewy profil, prawy profil, en face- jak zwykle:





A już w ten weekend coś niesamowitego... o!
Buziole dla wytrwałych, którzy zaglądali, kiedy mnie nie było. Słowo, nie leniłam się :-)
hmbk

...czyli wszystko co wyszło spod Kasinych rączek...