środa, 10 kwietnia 2013

un tout petit peu

... uczyłam się francuskiego prawie rok, ale pamiętam tyle co nic.
... to sformuowanie jednak zawsze zwalało mnie z nóg, bo jego wymowa niemal sama nasuwa znaczenie.
...zatem "ociupinka" tego, co planuję zrobić tej wiosny :-)


A wszystkim, którzy głosowali i trzymali kciuki w konkursie blogowym - gorące buziaki :-).
hmbk

3 komentarze:

  1. Nominuję cię do Liebster Blog Award! więcej u mnie na blogu -> http://camikowe.blogspot.com/2013/04/nominacja-do-liebster-blog-award.html

    pozdrawiam ! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. O rety, śliczny! Lubię takie okazałe pierścionki, więc ten mnie zachwycił.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko ileż tu cudowności! Rozglądam się napatrzeć się nie mogę!Masz prawdziwy talent.Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję, za każde słowo pozostawione tutaj! ...dodają mi skrzydeł!

...czyli wszystko co wyszło spod Kasinych rączek...