czwartek, 6 lutego 2014

...bo, ponieważ...

... ze mną jak z dzieckiem :-)
...docierały do mnie głosy (tak, słyszę głosy!) żeby pokazać naszyjniki nie tylko "na leżąco", pokazuję zgodnie z życzeniem!
...dzisiaj odgrzewane kotlety, ale w nowej odsłonie:





...i jak? podoba się?

zdjęcia: Kasia Stop Time, modelka: Kasia (dzięki dziewczyny :-*)
...i jak zwykle kisiole dla Was wszystkich tu zaglądających, a podwójne dla komentujących ;-)

hmbk

6 komentarzy:

  1. Przepiękny! Podziwiam twoją cierpliwość nie tylko do filcowania kulek, ale też później do ozdabiania ich. Ja jakoś nie mam do tego cierpliwości ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) ...a z ta cierpliwością to różnie bywa, czasem filcowanie to "wyładowywanie" po całym dniu; Jak sobie tak igiełką ponaparzam, to od razu ciśnienie mi spada ;-)

      Usuń
  2. Na modelce prezentuje się znacznie lepiej ! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...a to w takim razie postaram się o więcej zdjęć na modelce, dzięki :-)

      Usuń
  3. No jestem pod wrażeniem kochana! Twoje kulki są przecudne, wszystkie razem i każda z osobna, a na tej pięknej modelce to już w ogóle pełen wypas ;-) buziaki! I czekam na list ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne! I kule, i zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję, za każde słowo pozostawione tutaj! ...dodają mi skrzydeł!

...czyli wszystko co wyszło spod Kasinych rączek...