środa, 25 stycznia 2012

o dwóch takich...

...co ukradli księżyc?
nie :-)
...o dwóch takich pierścionkach, które jakiś czas temu popełniłam. Dość dawno chyba, bo znalazły już swoje właścicielki. Filcowane na sucho, ma się rozumieć ;-)



...i jeszcze rudzielec



Pozdrawiam w doskonałym nastroju, bo wieczorem będę już w górkach!
:-*
hmbk

11 komentarzy:

  1. Swietne oba,pierszy mnie urzekl kolorami,drugi wzorem. Rewelacja:)

    OdpowiedzUsuń
  2. umarłam! są obłędne! Jak Ty to robisz?? Toż anielską cierpliwość trzeba mieć żeby na sucho tak filcować:) I zazdroszczę gór!! Baw się dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. pierwszy jest mega, drugi zajebisty!

    OdpowiedzUsuń
  4. No przepiękne te Twoje fanty filcowe ♥
    Ten pierwszy mnie urzekł! bombaaaaa

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo ładne wykonanie pierścionków jak i cała reszta twojej biżuterii proszę o pozwolenie zabrania ze sobą trochę inspiracji.Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy jest nieziemski! =D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję, za każde słowo pozostawione tutaj! ...dodają mi skrzydeł!

...czyli wszystko co wyszło spod Kasinych rączek...