niedziela, 21 lutego 2010

z daleka i z bliska



Przedstawiam dwu-i-pół-metrowca w przybliżeniu i w oddaleniu. Najlepiej wygląda na szyi, tylko jakoś trudno zdjęcie pstryknąć. Może jak się trochę pogimnastykuję? :-) Czesanka idzie jak woda, więc szczerze liczę na candy w Krainie Filcu. Trzymajcie kciuki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję, za każde słowo pozostawione tutaj! ...dodają mi skrzydeł!

...czyli wszystko co wyszło spod Kasinych rączek...