nie, nie, nie... nie obijałam się cały tydzień, skądże! Okna umyłam (na razie tylko dwa ;-) ), gotowałam, piekłam, "Tarzana" z synkiem obejrzałam, na spacery chodziłam i takie tam. No i napawałam się kolejnym wyróżnieniem na Art-Piaskownicy ! Ależ byłam zaskoczona! Baaaardzo! I baaaardzo dziękuję. No, ale nie popadłam w samozachwyt. Do roboty się wzięłam: igła w dłoń i ... sami zobaczcie. W wiosennych kolorach, a jeden naszyjnik nawet zakwitł.
A! Jeszcze jedno: jeżeli komuś się spodobało, to już niedługo moje prace będzie można kupić w pewnej internetowej galerii. Nad tym też pracowałam w tym tygodniu :-). Buziole!
To gratuluje możliwości podzielenia się swoimi skarbami z ludem:) te różowości przypadły mi do gustu
OdpowiedzUsuńlicznie ślicznie zakwitła Twoja biżuteria:-)
OdpowiedzUsuń